poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Rozdział 8 "Ten nowy..."

Leon
Miął już 4 dzień od kiedy wróciłem z Hiszpanii.I przez te cztery cholerne dni zdążyło się już wiele wydarzyć.
Uno Francesco zostanie prawdopodobnie ojcem, due kuzynka Fran zawróciła Marco w głowie, tre pojawił się ten nowy. Nie wiem jak mu tam było Ja , Jace nie ważne, w każdym razie wkurza mnie gościu na maxa. Wszystkie dziewczyny wpatrzone w niego jak w obrazek. Violetta lata za nim jakby był ósmym cudem świata, albo jakimś aniołem(od autorki: jakby nie patrzeć w sumie jest :D). No i oczywiście gdzie mieszka pan idealny? U mnie zamieszkał u mnie, blondasek chyba wiedział, że mi nie przypadł do gustu. Nawet moja kochana Chiarusia się ze mną nie zgadza, uważa,że on jest uroczy.
- Hej idę na miasto z resztą wybierasz się? - spytał się ten cały aniołeczek.
- Ta, może idę. A ty masz zamiar iść bez koszulki czy może się ubierzesz. Wiesz jeszcze stado dziewczyn cię porwie i powyrywa te twoje włoski.
- Jesteś bardzo zabawny. A co do moich włosów one są święte i jeśli ktoś ma ich dotykać to tylko ja. - odpowiedział poprawiając tę swoją fryzurkę.
Jace wygląda lepiej w czerni niż wdowy
jego wrogów z 1234r. :) Nie każdy wie o co chodzi.
Kiedy wyszedł z mojego pokoju szybko się zebrałem, założyłem jakąś koszulkę i pierwsze lepsze szorty. Jak wyszedłem z pokoju on stał już w towarzystwie wszystkich  moich znajomych. Ale w porównaniu do mnie ubrał się jakby miał iść na randkę.
- Cześć wszystkim. - powiedziałem kiedy znalazłem się na dole.
- Siema. - odpowiedzieli mi chórkiem.
Kiedy już byliśmy na mieście i dziewczyny poszły do jakiegoś sklepu z butami. Zgromadziliśmy się z Jacem przy drzwiach.
- Ej, Jace co ty robisz, że laski tak do ciebie idą. - spytał Fede. Za co pewnie Ludmi by go zabiła.
- Wiesz jestem szalenie atrakcyjny...
- Panie atrakcyjny skromność to też atrakcyjna cecha. - powiedziałem.
- Tylko u brzydkich ludzi. - skwitował. (od autorki: cytacik, ten lovciam)
Kiedy skończył się ten okropny dzień spędzony w towarzystwie p. Idealnego, myślałem , że wyjmę jakiś nóż i go zabiję. Albo chociaż okaleczę ale mój najlepszy przyjaciel Franco wybił mi ten pomysł z głowy mówiąc, że nie długo na pewno znajdzie sobie ten fagas mieszkanie. Oj nie wiedział jak się mylił.
___________________________________________________
Takie krótkie, no i macie nowego. Jak widzicie Leoś za nim nie przepada, ale ja tak :). Początkowo chciałam mu dać na imię Alec ale się rozmyśliłam. No i oddaje hołd i inne takie Cassandrze Clare bo w sumie to ona stworzyła Jace'a. Jeśli ktoś czytał Dary Anioła kmini o co mi chodzi z dopiskiem pod zdjęciem.
Całuski Carmen

4 komentarze:

  1. Nie, nie czytałam ale rozdział BOMBA!!!!! <3. Czekam na next i pozdrawiam. Buziaki :*
    Te amo <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski ten rozdział poprostu go kocham. Przeczytałam Dary Anioła do 5 części I niemoge doczekać się kiedy będzie 6 cz. Pozdrawiam Clary Herondale Wayland Bower Morgenstern Verdas Blanco Pattinson Lingwood Bane Lewis Fray.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też przeczytałam do 5 części, a 6 już wychodzi w maju. Nie mogę się doczekać i dzięki za miłe słowo.

      Usuń
  3. Boski rozdział i sweet.
    Będę zaglądać codziennie, dlatego, że często za pominam o wchodzeniu na inne blogi.
    Pozdro.
    Violka

    OdpowiedzUsuń